płatki róż

czwartek, 26 czerwca 2014

Zsunięte z palców pierścienie... Bronisława Ostrowska



Zsunięte z palców pierścienie,
Owal mglistego zwierciadła,
Świec trzepoczące płomienie,
Długie rozchwiane cienie,
Głąb nieodgadła.

Z szuflad zwisają kaskady
Wstąg martwych i zwiędłych piór
W mgle tiulów wije się blady
Spłakanych pereł sznur.

Tęcze się łamią w flakonach,
W pierścieniach czają się skry.
Połysk na nagich ramionach
Jak pocałunek drży.

Żar włosów głowę przegina,
Tęsknią ramiona i wargi..                              
Obietnic niemych godzina
W drgającą głąb zaklina
Płomienne skargi.

W świec serca nagie i złote
Oślepła uderza ćma.
Lustro odbija tęsknotę
Jak spływająca łza.

Wilgotna woń rezedy                   
Daleko gdzieś na dnie...
O kiedy?... Kiedy?... Kiedy?.
Gdzie?...                                                                   

1 komentarz: